Dance For Me Wallis - Abel Korzeniowski
00:00 / 0:00
Musimy przyznać, że uwielbiamy międzynarodowe śluby. Niezaprzeczalnie – mieszanka kulturowa i energetyczna takich imprez jest niezwykła. Atmosfera podczas takiej zabawy jest podobna do wyjazdu za granicę. Znacie to uczucie, gdy jesteście w nowym miejscu, otoczeni zagranicznymi ludźmi, którzy mają mnóstwo pozytywnej energii i obdarowują Was uśmiechem na każdym kroku? To właśnie to!
Ceremonia Alex i Marcina była połączeniem ceremonii cywilnej prowadzonej przez urzędniczkę i humanistycznej, podczas której w rolę celebranta wcielił się Ojciec Chrzestny Alex. To były chyba najbardziej wzruszające przemowy jakie słyszeliśmy. Płakali wszyscy – Młodzi, rodzice, przyjaciele, Kasia, a także goście siedzący w ostatnich ławkach. Fragmenty przemów ze ślubu usłyszycie w teledysku stworzonym przez Kostka!
First Look to intymny moment, w którym Para Młoda może zobaczyć się po raz pierwszy. Bez wszystkich gości wokół, rodziny, reasumując – bez dodatkowego stresu. To sytuacja idealna, jeśli jesteście wrażliwi, a moment, w którym zobaczycie się pierwszy raz, jest dla Was niezwykle ważny. Zazwyczaj nie łączymy go z sesją plenerową w dniu ślubu, ale tym razem zachęciła nas do tego intensywność późniejszego harmonogramu. I było warto. Tych kilka prostych kadrów, wyszło pięknie i naturalnie.
Piękne dekoracje, kwiaty, krzesła czy użyte obrusy mogą całkowicie zdecydować o estetycznym odbiorze Waszej sali – krótko mówiąc diabeł tkwi w szczegółach. W tym przypadku o wszystko zadbali profesjonaliści z najwyższej półki pod koordynacją Karoliny z Bride Side Wedding Planner. Kwiaty – w pełnej palecie ciepłych kolorów: od brzoskwini, przez intensywną pomarańcz, po głębokie odcienie bordo. Ciemne, butelkowo-zielone obrusy, kolorowe świece i delikatne wazony niewątpliwie dopełniały wszystko perfekcyjnie.
Międzynarodowy ślub = szalona zabawa! To zawsze idzie w parze! Niezaprzeczalnie pomaga temu przewaga młodych gości pragnących tańców i zabawy, którzy nie przegapiają choćby jednego setu muzycznego. A muzyka była na najwyższym poziomie dzięki This Cover Band. Zero sztampy, „remizowej potańcówki”, czy banalnych utworów, których wszyscy mamy dość. Goście bawili się znakomicie, a my porzuciliśmy aparaty, by po skończonej pracy do nich dołączyć!:)
Miejsce: @dworzyszczewola
Kwiaty: @umajona
Wedding planner: @brideside.weddingplanner
MUA: @makeup.manufacture
Hair: @rup_coiffeur
Papeteria: @bloomingelegant